W sieci pojawiła się koncepcja odbudowy „brakującej połówki” kamienicy przy ulicy Hożej w Warszawie [wizualizacja po lewej]. Ponieważ pomysł zakłada zwiększenie ilości kondygnacji, wierna rekonstrukcja oryginału nigdy nie wchodziła w grę. Czy przy zachowaniu tych samych [lub zbliżonych] założeń projektowych możliwe było nawiązanie do stylistyki stołecznych kamienic z początku XX wieku? Prezentujemy szybką, graficzną refleksję na ten temat.
Domy warszawskie omawianego okresu często operowały estetyką powściągliwą; redukcyjną, niewymagającą szczególnie kosztownych prac sztukatorskich. Tym samym wydaje się, że mogłyby stanowić bardzo dobry wzór dla nowych realizacji mieszkaniowych na terenie miasta.